Uff, zima się wreszcie kończy! Nie musisz się martwić, że fikniesz kozła na oblodzonym chodniku ani zakładać grubego płaszcza. No i możesz wreszcie iść na długą przechadzkę bez ryzyka, że zamienisz się w sopel lodu! Po co właściwie ci ten spacer? Powodów, żeby się na niego wybrać, jest wiele. Umiarkowany ruch na świeżym powietrzu dotlenia organizm – twój i rozwijającego się w twoim brzuchu maluszka. Pozwala ci zachować dobrą kondycję, zmniejszyć ciążowe dolegliwości (np. bóle kręgosłupa czy głowy), przy tym nie obciąża nadmiernie, nie naraża na kontuzje, nie wymaga ekstraumiejętności ani wybitnej formy. W dodatku wiosenne słońce dodaje energii i poprawia nastrój, co po ponurej polskiej zimie ma ogromne znaczenie. Dlatego: Wybierz piękne miejsce Kilka rundek wokół bloku to znacznie lepsze rozwiązanie niż siedzenie w domu przed telewizorem, jednak gdy tylko możesz, zadziałaj ambitnie – wybierz się do parku lub lasu, słowem gdzieś, gdzie nie jeżdżą samochody i czuć zapach mokrej ziemi, a nie spalin. Ciesz się wiosną! Wiosenny spacer to świetna okazja, żeby się skutecznie zrelaksować. Nie zmarnuj jej: nie myśl o tym, ile będzie kosztować wyprawka, nie zastanawiaj się, czy na pewno wybrałaś dobry szpital. Nie teraz! Podczas spaceru spróbuj pobyć tu i teraz. Zwolnij, rozejrzyj się, posłuchaj, powąchaj, weź kilka głębokich oddechów. Spróbuj spojrzeć na świat tak, jakbyś widziała go po raz pierwszy. Już niedługo będziesz go tak pokazywać swojemu maleństwu! Poszukaj towarzystwa A może nie lubisz po prostu spacerować sama? Zaproponuj przechadzkę komuś, z kim warto spędzić trochę czasu. Na ogół tak pędzimy, że nie mamy czasu na długie rozmowy. Spacer to świetna okazja, by nagadać się do syta. Zadbaj o swoją wygodę Twoje stopy mogą być teraz spuchnięte, więc niewykluczone, że potrzebne ci będą nowe, o numer większe buty. Choć nie ma już lodu ani śniegu, mogą się przydać antypoślizgowe podeszwy (błoto też jest śliskie), zwłaszcza że zmienił się twój środek ciężkości i łatwiej o utratę równowagi. Nie bierz zbyt wielu rzeczy (czy na pewno potrzebna ci szczotka do włosów i puderniczka?), najlepiej weź tylko komórkę. Po co cokolwiek dźwigać? My, kobiety, często zapominamy o tym, jaka to frajda poruszać się bez dyndającej u boku torebki. Tylko się nie przemęczaj Ciąża, zwłaszcza zaawansowana, to nie jest dobry moment na wyczerpujące wyprawy, dlatego idź na spacer, a nie forsowny rajd w trudnym terenie. Nawet jeśli przed ciążą byłaś twarda niczym Iron Man, teraz twoja wydolność jest mniejsza. Nie wykłócaj się z własnym organizmem. Jeśli ci mówi: „mam dość”, po prostu odpocznij. Fotolia Małe dziecko i wiosna Jak dzieci znoszą przesilenie wiosenne? Kiedy pozbyć się ciepłej kurtki? A czapki? Czy nadal trzeba smarować dziecku buzię? Pytania do pediatry. Jak dzieci znoszą przesilenie wiosenne? – Na ogół lepiej niż dorośli, jednak ich organizm może także być nieco osłabiony – mówi dr Elżbieta Czyżewska, pediatra neonatolog. Zimą je się mniej świeżych owoców i warzyw, a cieplarniane warunki, jakie na ogół panują w naszych domach, rozleniwiają organizm i osłabiają odporność . Do tego dochodzą przebyte katary , przeziębienia... Warto doładować baterie, nawet jeśli nie są jeszcze całkiem wyczerpane. Jak? Przepis jest prosty: dużo słońca, a więc i witaminy D świeże powietrze spacery z dala od smrodzących samochodów urozmaicone posiłki, a jeśli trzeba, preparaty witaminowe przepisane przez lekarza. Kiedy pozbyć się ciepłej kurtki? Najwyższy czas zmienić ją na coś lżejszego. To niby oczywiste, jednak w parkach i na placach zabaw jeszcze pod koniec kwietnia można dostrzec maluszki męczące się w puchach i polarach. – Przegrzany i spocony malec jest łatwym celem dla wirusów – tłumaczy dr Czyżewska. Jak ubierać dziecko, gdy pogoda jest w kratkę? – Najlepiej na cebulkę , bo dzięki temu w razie potrzeby będzie można bez trudu coś zdjąć albo założyć. Dziecko , które jeździ jeszcze w wózku , tkwi niemal w bezruchu. Musi więc być ubrane nieco cieplej niż to, które nieustannie biega. Nie można jednak przesadnie go opatulać, bo spacer będzie dla niego męczarnią – wyjaśnia pediatra. – Starszego, drepczącego już malucha warto ubierać w lekkie , nie ograniczające ruchów ciuszki. Wreszcie odzyska swobodę ruchu i będzie mógł dać upust swojej energii. Jak sprawdzić, czy dziecko jest dobrze ubrane? Nie zawsze warto kierować się własnymi odczuciami, bo każdy odczuwa temperaturę inaczej (jeśli jesteś zmęczona albo niewyspana, marzniesz szybciej). Jeśli nie jesteś pewna, czy dziecko jest... Jesienny spacer Koniec wakacji to nie powód, by spędzać z malcem mniej czasu na świeżym powietrzu. Przeciwnie! Koniec wakacji to nie powód, by spędzać z malcem mniej czasu na świeżym powietrzu. Przeciwnie! To doskonała pora, by zahartować dziecko, zanim nadejdą prawdziwe chłody. Wrzesień to wymarzony miesiąc na wyprawy do parku albo lasu. Często jeszcze świeci słońce, a nawet gdy pada, jest dość ciepło. Oto nasze rady, dzięki którym jesienny spacer przyniesie dziecku same korzyści, niezależnie od pogody. Łap promienie słońca Korzystaj ze złotej polskiej jesieni i codziennie wychodź z malcem na dwór, by pooddychał świeżym powietrzem. Spacer najlepiej zaplanować około południa – wtedy zazwyczaj świeci słońce i jest najcieplej. Wybieraj miejsca z dala od ruchliwych ulic, żeby uniknąć hałasu i wdychania spalin. Nie bój się deszczu Jeśli malec jest zdrowy, nie ma powodu, by zamykać się z nim w domu (chyba że leje jak z cebra). Trzeba tylko ubrać go stosownie do pogody. Gdy jedynie kropi, załóż na wózek maluszka folię przeciwdeszczową, a starsze dziecko ubierz w nieprzemakalną pelerynkę i kalosze (więcej piszemy o tym na stronie 9). Ubierz malca na cebulkę Nie za lekko, ale też nie za ciepło. W razie potrzeby będziesz mogła bez trudu zdjąć ubranko lub założyć dodatkowe. Pamiętaj, że maluch jadący w spacerówce marznie szybciej niż wtedy, gdy biega. Aby sprawdzić, czy jest odpowiednio ubrany, wystarczy dotknąć jego karczku – jeśli skóra będzie ciepła i sucha, wszystko w porządku. Nie zapomnij o kremie Gdy jest piękna pogoda, posmaruj buźkę szkraba kremem z filtrem przeciwsłonecznym. W chłodniejsze dni chroń ją przed zimnymi podmuchami wiatru – najlepiej kremem na każdą pogodę. Nie chodź po sklepach Taki niby-spacer polegający na bieganiu od warzywniaka do spożywczego itd. nie przynosi niczego dobrego. Dziecko narażone jest wtedy na ciągłe zmiany temperatury i kontakt z wieloma – niekoniecznie zdrowymi – osobami,... O zimowym ubieraniu przedszkolaka Przedszkolaki nie przepadają za ubrankami, które krępują ruchy. Ale w paru sprawach nie można odpuścić. Oto poradnik, który pomoże wam trzymać się ciepło i nie dać przeziębieniom. Kiedy wyjeżdżasz z dzieckiem na narty czy choćby tylko bierzecie sanki na osiedlową górkę, na pewno nie chcesz, by skończyło się to zapaleniem oskrzeli czy choćby banalnym katarem. Infekcji nie da się całkiem wyeliminować, ale możesz postępować tak, żeby dziecko nie przemarzło, nie przemoczył butów ani się nie spociło. Czapka na spacery to mus Gdy temperatura na dworze spada, czapka najlepiej chroni dziecko przed wyziębieniem , bo przez odkrytą głowę organizm traci najwięcej ciepła . Jeśli akurat jesteś na Krupówkach, nie daj się skusić sprzedawcom i nie kupuj dziecku pięknej wełnianej czapy. Pewnie i tak nie będzie jej nosił (bo kłuje!). Lepsze są bawełniane albo polarowe – miękkie i niegryzące. Albo pilotka zakrywająca uszy. Ciepło ucieka też przez kark i dekolt. Dlatego szalik powinien porządnie otulać szyję. Nasza rada: Polecamy szaliki-golfy. To praktyczny ciuszek. W dodatku dziecko bez problemu samo się w niego ubierze i dobrze zakryje sobie nim szyję. Ubieraj dziecko na cebulkę Dlaczego lepiej ubierać dziecko warstwami, niż włożyć jedną superciepłą kurtkę? Ponieważ dwie, trzy warstwy lepiej grzeją. Powietrze między nimi stanowi świetny izolator . Poza tym dodatkową warstwę łatwiej będzie zdjąć, jeśli zrobi się cieplej. Pierwsza warstwa to ciepłe majtki, podkoszulek z długim rękawem i rajstopy. Rękawy i nogawki nie mogą być obciskające, gdyż hamuje to krążenie i ciało nie może się samo rozgrzewać. Przed wyjazdem w góry warto zainwestować w bieliznę termoaktywną . Odprowadza ona pot na zewnątrz, zostawiając skórę suchą. Druga warstwa to ubranie dzienne, czyli to, co dziecko nosi w domu. Najwygodniejsze są golfy, które chronią nawet przy rozpiętej kurtce. W trzeciej warstwie uwzględniamy ciepłą kurtkę z kapturem lub kombinezon z nieprzemakalnego, oddychającego i nieprzepuszczającego wiatru materiału. Jeśli kurtka, to... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Wiosenny spacer z mamą tekst; czterdzieści lat minęó; kierunek zapka; piatek wieczor wwa centrum; im taking in next some master and i know why; nad brzegiem morza dziewczyna stała i zamyślona patrzyła w dal wiatr włosy rozwiał; kocham ci Tomek; biegną mali pastuszkowie po nadziei znak patrzą a tu dziecie a tu dziecie w żłobie tekst
„Franek o mało nie wpadł do stawu, tak mocno rzucał okruchy. – Bam! – powiedział, kiedy opadł na brzuch, z nosem tuż przy wodzie” – czytaj opowiadanie „Basia, Franek i prezenty” Zofii Staneckiej. Serię o Basi wydaje wyd. Egmont. tekst: Zofia Stanecka, ilustracja: Marianna Oklejak Franek źle spał w nocy. Budził się, płakał i marudził. A kiedy w końcu wstał, miał zły humor. Siedział na podłodze goły, wściekły na cały świat i za nic nie chciał się ubrać. – Ne! – krzyknął na widok skarpetek. – Ne! – wrzasnął, gdy Mama usiłowała założyć mu koszulkę. – Ne! – zaprotestował przeciwko spodniom. – Za chwilę przychodzi Ola – powiedziała Mama. – Musisz coś założyć, jeśli chcesz iść z nią na spacer. – Ne! – odpowiedział Franek z mocą. – Przychodzi Ola? Z Kretem? – zainteresowała się Basia. – Miała pójść z wami do parku, ale zostaniecie w domu, jeśli Franek będzie golaskiem. – Ne! – podkreślił Franek na wszelki wypadek. Basia stanęła naprzeciwko niego z zaciśniętymi pięściami. – Masz się natychmiast ubrać! – Ne? – zaryzykował Franek i lekko wygiął usta w podkówkę. Nie lubił, kiedy Basia była na niego zła. – A właśnie, że tak! Musisz być ubrany, bo ja chcę iść na spacer, jeść obwarzanki, biegać z Kretem i karmić kaczki. – Ka ka? – upewnił się Franek. I nie powiedział już „Ne!” ani na widok dresu, ani gdy przyszła Ola i zapakowała go do wózka. Wyszli na dwór. Basia, szczęśliwa, że jest ciepło, biegła obok wózka i podśpiewywała z radości. Kret dyrdał obok i szczekał na wróble. Wózek co jakiś czas podskakiwał na nierównych płytkach, a wtedy Franek podskakiwał razem z nim i pokrzykiwał: – Op, op! A kiedy nie podskakiwał, obserwował świat i komentował to, co widzi. – Tu tut! – wołał za przejeżdżającym samochodem. – Au, au! – zagadywał do Kreta i spotkanych po drodze piesków. Mijali ludzi, drzewa, ławki, kosze na śmieci, płot z plakatami, pana sprzedającego obwarzanki... – Am, am! – zawołał Franek na jego widok. Ola zatrzymała się i kupiła dwa sznurki obwarzanków. Gdy poszli dalej, Basia już nie biegła, skupiona na chrupaniu. Kret też nie biegł. Szedł koło wózka i wyjadał to, co upuścił Franek. Czyli prawie wszystko. W końcu doszli do parku. – Op, op! – powiedział Franek. Tym razem znaczyło to, że chce, żeby go wyjąć z wózka. A potem huśtali się na huśtawkach, grzebali w piachu, turlali po trawie, rzucali Kretowi patyki i karmili kaczki. Franek o mało nie wpadł do stawu, tak mocno rzucał okruchy. – Bam! – powiedział, kiedy opadł na brzuch, z nosem tuż przy wodzie. Powiedział też: – Da! Da! – na widok kolorowych baloników. I jeszcze raz: – Bam! – kiedy Ola kupiła mu balonik, a on usiadł na nim i zamienił go w mokrą szmatkę. Wołał też: – Bła, bła! – gdy Basia odbiegała za daleko. Ale przez cały ten czas ani razu nie powiedział „Ne!”. Kiedy wracali do domu, Basia jechała na wózku, oparta stopami o metalową podpórkę nad kołami. Franek siedział cicho, z głową przekrzywioną na bok i półotwartymi ustami. Nie komentował mijanych samochodów, ludzi i koszy na śmieci. Nawet przy panu z obwarzankami nic nie powiedział. Spał. ©Egmont Polska Więcej zabaw z Basią znajdziesz w nowej książce „Basi: Gdzie jest Kajetan?”:
wyrażanie swoich myśli, potrzeb, przeżyć w rozmowach z dorosłymi w codziennych sytuacjach, Artystyczna aktywność dziecka. śpiewanie piosenek razem z osobą dorosłą, rytmiczne poruszanie się przy muzyce, rysowanie, malowanie farbami plakatowymi, lepienie z gliny, masy solnej, uczestniczenie w zabawach naśladowczych.
W pierwszym okresie życia małemu dziecku potrzebna jest dieta dostosowana do jego wieku i wagi, odpowiednia temperatura otoczenia i olbrzymia dawka świeżego, czystego powietrza. Niejednokrotnie jednak u świeżo upieczonych rodziców rodzą się różne wątpliwości, a pierwszy spacer wzbudza czasem tyleż samo emocji i pytań, co pierwsza kąpiel maluszka. Kiedy pierwsze wyjście? Dylematy te z pewnością zostaną rozwiane, jeśli przeanalizujemy kilka podstawowych czynników, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, kiedy można wyjść z maluszkiem na pierwszy spacer. Przede wszystkim dziecko osiągając wagę około 2,5 kg do 3,6 kg potrafi samodzielnie regulować ciepłotę własnego ciała przebywając w pomieszczeniu, gdzie temperatura jest w granicach 20-22°C. Syte i zdrowe niemowlę ma doskonały termostat, o ile nie zakłócimy go zbyt dużą ilością warstw ubrania czy kocyków, przegrzewając jego ciało. Długość spacerków Pierwsze wyjście na świeże powietrze powinno być poprzedzone przygotowaniami w postaci kilkuminutowego werandowania. Krótkotrwałe adaptowanie do temperatury otoczenia na zewnątrz powinno przebiegać stopniowo. Ubieramy dziecko tak, jakby miało odbyć swój właściwy spacer i uchylamy okno na około 10-15 min., unikając przeciągu. Każdego dnia zwiększamy czas werandowania o kolejne 5-10 min. Płacz, marudzenie, objawy ochłodzenia lub przegrzania malca będą dla nas sygnałem do zweryfikowania długości czasu werandowania i dostosowania odzieży do gwałtownej zmiany temperatury. Po przeprowadzeniu wstępnego przygotowania możemy wybrać się na pierwszy spacer na około 30-40 min. Do niedawna zalecano wyjście z dzieckiem dopiero po 3 – 4 tygodniach. Obecnie większość pediatrów i położnych nie widzi przeciwwskazań, by pierwszy spacer zdrowego maluszka odbył się około 2 tygodnia życia, po uwzględnieniu pory roku, w jakiej urodziło się nasze maleństwo i panujących warunków atmosferycznych. Pora dnia Im więcej przebywamy poza domem na świeżym powietrzu tym lepiej. Zwłaszcza latem, gdy w mieszkaniu może panować gorący zaduch. Dobrze, jeśli rodzice orientują się, jakie godziny karmień i wypoczynku wybrał sobie maluszek. Wiedza taka pozwoli zaplanować spacer i spakować odpowiedni ekwipunek w postaci dodatkowego pampersa, awaryjnej pieluszki tetrowej itp. Jednak nie zabierajmy całej szafy ubrań, zabawek czy innych akcesoriów. Lista naszego dodatkowego wyposażenia powinna być zminimalizowana, abyśmy zbytnio nie byli obciążeni bagażem. Jeśli tylko pogoda dopisuje, starajmy się zaplanować spacer w godzinach, w których nie występują upały, przebywając z dala od silnie nasłonecznionego miejsca, najlepiej w cieniu. W pierwszych miesiącach życia, w chłodniejsze dni z umiarkowaną pogodą organizujmy wycieczki trwające nawet do 2-3 godzin pomiędzy karmieniami. Szczególną uwagę należy zwrócić na długość snu podczas spaceru. Nasz maluszek bez względu czy ma już jeden czy więcej miesięcy życia, jeśli sypia krótko, nie powinien być nigdy pozostawiony sam bez nadzoru. Wózek Jeśli mowa o spacerze, zawsze staramy się dobrać najodpowiedniejszy rodzaj transportu. W zależności jaką trasę chcemy przebyć, wybieramy odpowiedni koszyk niemowlęcy, nosidło dla noworodków, gdy nie jest to odległość zbyt duża. Jednak gdy wybieramy się nieco dalej, możemy skorzystać z dobrze wyposażonego wózka. Powinien on mieć odpowiednie kółka, przystosowane do krawężników i chodników naszych miast. Na dno gondoli układamy kocyk, warstwę izolującą od ewentualnego nawiewającego zimnego powietrza. Układamy dziecko na płaskim podłożu bez dodatkowych poduszek i kołder. Okrywamy kocykiem lub zakładamy śpiworek, rozpinany od dołu po szyję. Dobrze, jeśli w wyposażeniu naszego wózka jest regulacja nachylenia kąta powierzchni, na której będzie transportowany maluszek. Możemy ustawić pochylenie nie większe niż 30 stopni. Ubranie Niemowlęta nie potrzebują, aby je ubierano na spacer cieplej, niż dorosłą osobę. Na świeżym powietrzu przydatne mogą okazać się śpiworki lub kocyki z bawełny, polarowe – zwykle z domieszką akrylu, mikrofibry, które nie alergizują. Nie ma potrzeby wkładania noworodkowi bucików czy innych pantofelków na nóżki. Inne ubranka, takie jak sukienki, zapinane z tyłu lub specjalne, wiązane ogrodniczki, skomplikowane pajacyki, mogą rodzicom jedynie przysporzyć kłopotów podczas zmiany pieluszki. Czapeczki, choć często powodują bunt, należy jednak zakładać, zwłaszcza, gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 22°C i wieje wiatr. Zwracamy uwagę na osłonięcie uszu, grubość tkaniny i jej przewiewność, zapobiegając przez to większej utracie ciepła, jeśli pogoda znacznie się pogorszy. Kąpiel słoneczna Promienie słoneczne umożliwiają wytwarzanie w skórze witaminy D. Nie bez znaczenia jest więc częste przebywanie dzieci na świeżym powietrzu podczas dnia. Opalanie i plażowanie powinno być podyktowane rozsądkiem i rozwagą. Przestrzegać w tym względzie należy kilku bardzo ważnych zasad: • Delikatna skóra dziecka nie może być narażona na zbyt silne, długie działanie promieni słonecznych. • Chrońmy głowę dziecka i oczy przed zbyt ostrym słońcem. • Skórę dziecka smarujmy odpowiednim preparatem ochronnym przeznaczonym dla wieku i rodzaju skóry. • Dawkowanie kąpieli słonecznych starszym niemowlętom powinno odbywać się stopniowo, rozpoczynając od 1-2 min. • Z uwzględnieniem reakcji na dawkowaną kąpiel słoneczną i rozłożeniem czasu na poszczególne partie ciała. • Efekt działania słońca przychodzi po pewnym czasie! • Podczas upałów, nawet przebywając w cieniu, niemowlę jest narażone na odbicie promieni słonecznych i poparzenia. • Odzież zawsze dostosowujemy do temperatury otoczenia, aby nie dochodziło do przegrzewania organizmu i udaru. • Nie dopuszczajmy, aby dziecko podczas upałów przebywało w pobliżu klimatyzatorów i innych urządzeń chłodzących. • Należy pamiętać, że ciężkie poparzenie słońcem jest równie niebezpieczne jak inne rodzaje oparzeń. Spacer świetnie wpływa na dobre samopoczucie, sen i apetyt twojego dziecka. Wybierając się na spacer z dzieckiem spakujmy wszystkie niezbędne akcesoria. Lista dodatkowego wyposażenia powinna być jednak zminimalizowana, abyśmy zbytnio nie byli obciążeni bagażem. *** Tekst: Aleksandra Osińska, położna i arteterapeutka, założycielka Szkoły Rodzenia ABC Dobry Start w Prudniku, członkini Polskiego Towarzystwa Położnych
Pierwszy tegoroczny spacer z moim żółwiem stepowym – Frodo.Wiosna powoli staje się coraz cieplejsza, pamiętajmy jednak aby nie wyprowadzać naszych żółwi na s
Wiosenny spacer z maluchem; Pielęgnacja i higiena; Pielęgnacja i higiena. Znaleziono: 211 produktów. Możesz z łatwością cofnąć każdą z wyrażonych
Z całego malutkiego, szczerego, kochającego serduszka dzieci składają swym Mamom najlepsze w taki sposób:Podaruję mamie kosz wiosenny, pierwiosnkowy, fiołkowy, radosny Ze wstążkami, z motylami, Ze świerszczem, By wieczorem Śpiewał jej wiersze. Kosz z kaczeńcem, kosz z tulipanem, by jej mówił – dzień dobry! nad ranem i by pachniał słodko jak cynamon. – Weź ode mnie taką wiosnę, mamo!Polecamy
Plik Wiosenny spacer podkł.mp3 na koncie użytkownika ozon536 • folder podkłady dla mamy i taty • Data dodania: 9 lip 2011 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Chwila w której dowiadujesz się, że będziesz mamą. Pamiętasz? 12 mam postanowiło podzielić się wspomnieniami, w jakich okolicznościach zorientowały się, że spodziewają się dziecka. Dwie kreski na teście ciążowym, to dla jednych powód do dumy, dla innych przerażenie. Niektóre mamy twierdzą, że zanim zrobiły test, już przeczuwały , że ich życie zmieni się diametralnie za 9 m-cy. Przedstawiamy wspomnienia 12. kobiet, które opowiedziały swoją historię. 1. Robiłam hot-dogi, kiedy nagle zaczęłam panicznie płakać. Wiedziałam, że to nie jest normalne. 2. Mój pies od kilku dni dziwnie na mnie spoglądał. W końcu podszedł do mnie, wskoczył na kanapę i zaczął obwąchiwać i lizać mój brzuch . Potem okazało się dlaczego ;-) 3. Moje piersi zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie. Gdy koszulki zaczęły być za małe, wiedziałam już co się święci. 4. Miałam sen, że idę do sklepu spożywczego i wszyscy się na mnie patrzą. Kiedy spojrzałam w dół, zobaczyłam ogromny brzuch. Sen się sprawdził, byłam w ciąży ! Zobacz film: Anna Lewandowska podpowiada jak ćwiczyć w ciąży! 5. Zawsze biegałam kilka kilometrów dziennie. Od kilku dni zaczęłam odczuwać silne zmęczenie i o 20. 00 byłam już w łóżku po całym dniu pracy. To mnie zastanowiło. 6. Mój mąż kupił sobie piękny garnitur, a ja zaczęłam strasznie płakać. Spojrzał na mnie i powiedział: Kochanie, chyba jesteś w ciąży! 7. To było absolutne zaskoczenie i przypadek. Sprzątając szafki znalazłam test ciążowy, postanowiłam dla żartów go użyć. Gdy okazało się, że jestem w ciąży, uwierzyłam, że nie ma przypadków. 8. Wszyscy mówili, że jestem w ciąży, ale ja wiedziałam, że to nie może być prawda. Miałam już w domu 4. Dzieci i nie planowałam więcej. Chciałam wszystkim udowodnić, że jest inaczej, a okazało się na teście pojawiły się dwie kreski... 9. Kiedy mój szef...
IAFq. 312 247 185 333 205 365 109 367 487